🌸 W krainie magii, a może w niedalekiej przyszłości? Moje propozycje anime na świąteczny czas 🌸
W świecie anime wszystko jest możliwe. Magia? Przyszłość? Teraźniejszość... Na pewno odnajdziesz to, co Ciebie interesuje. Anime najłatwiej jest opisać jako japońską kreskówkę, ma ono swój styl i tematykę. Niektóre z anime niekoniecznie jest przeznaczone dla młodszych, ponieważ serie zawierają drastyczne sceny z krwią lub erotyczne. Mimo to - istnieją przecież odcinki anime o tematyce szkoły, niekiedy słodki niewinny romansik lub po prostu szkolne życie. Tutaj wszystko jest możliwe!
Dzisiaj wpadłam na pomysł, aby stworzyć top najciekawszych według mnie anime. Etykiety zamieszczone pod tym postem prezentują ich tematyke np. walka, romans. W dzisiejszym zestawieniu będą to filmy z głównej kategorii, mianowicie fantasy. Omówimy sobie dwie serie, ktore według mnie naprawdę warto obejrzeć. Jestem osobą, która mówi do rzeczy, dlatego od razu przejdźmy do sedna!
Pierwszy sezon składa się z 25 odcinków o średniej długości 24 minut. Posiada także stuminutowy film pełnometrażowy. Drugi sezon ma przybliżone dane jak pierwszy, a sezon trzeci aktualnie ma 35 odcinków i nadal jest emitowany. Dzisiaj zajmiemy się tylko anime, więc o nowelkach od Reki Kawahary i mangach w innym wpisie! SAO jako film został wyreżyserowany przez Tomohiko Itō. Aby zbytnio nie spoilerować, pokrótce przedstawię Wam tematykę, czyli krótki opis anime. Zerknijcie sami.
Rok 2022. Rewolucyjna technologia NerveGear ma umożliwić zanurzenie się w wirtualnej rzeczywistości w stopniu do tej pory niedostępnym, wysyłając bodźce bezpośrednio do mózgu użytkowników. Akihiko Kayaba, twórca systemu, stworzył jednocześnie pierwszą grę wykorzystującą ten wynalazek – Sword Art Online. Jej premierze towarzyszyło niezwykłe zainteresowanie, jako że przygotowano jedynie dziesięć tysięcy kopii. Jedną z nich posiada były beta tester, Kazuto Kirigaya. Po zalogowaniu odkrywa jednak podstawowy problem – z gry nie można się wylogować. Wkrótce wszyscy gracze dowiadują się z ust samego twórcy, że aby uwolnić się z gry, muszą pokonać stu „bossów” na kolejnych piętrach latającego zamku Aincrad, w którym się znajdują. Jest tylko jeden haczyk – jeśli stracą wszystkie punkty życia, NerveGear zabije ich za pomocą silnego impulsu elektromagnetycznego wysłanego prosto do mózgu. To krótkie ogłoszenie rozpoczyna grę, w której stawką jest życie dziesięciu tysięcy osób.
Brzmi zachęcająco? Gdy pierwszy raz to przeczytałam, także o tym pomyślałam! Według mnie fabuła jest naprawdę rozbudowana. Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości. Z każdym sezonem fabuła wydaje się być coraz bardziej skomplikowana, aż w pewnym momencie mamy uczucie, że twórcy sami się w niej pogubili! Spokojna głowa, oni wszystko mają pod kontrolą. Ogółem wydarzenia dzieją się po kolei w czterech grach. Serdecznie polecam!
Historia opowiada o losie dziewczynki Hatori Chise, która od dziecka widywała w swoim życiu różne straszne stwory, których nie widzieli inni. Z tego powodu wszyscy uważali ją za dziwną i jej dokuczali. W chwili gdy się poddała spotkała pewnego biznesmena. Za jego namową sprzedała się na aukcji, na której niespodziewanie pojawił się Elias - Ciernisty Mag. Kupił ją chcąc, by została jego oblubienicą i uczennicą. Chise Hatori zaczyna uczyć się magii, poznawać magiczne stworzenia, zdobywać nowych przyjaciół i uczy swojego nauczyciela emocji, których doświadczają ludzie.
Tak jak mówiłam, anime jest naprawdę piękne i godne polecenia. Na chwilę obecną ma tylko jeden sezon, ale... ale! Ostatni odcinek serii daje nam do zrozumienia to, że możemy spodziewać się drugiego sezonu! Ja z tego powodu bardzo się cieszę, jestem fanką owych postaci i chcę obejrzeć jeszcze więcej przygód z ich życia. Niestety nie kompletuję mang z tej serii, ale myślę że niedługo się to zmieni. A Wy? Kolekcjonujecie jakieś ciekawe mangi?
To były moje dwie propozycje anime na świąteczny czas. Oglądaliście je? Może macie zamiar je obejrzeć? Z racji, że już jutro Wigilia - chcę Wam życzyć radosnych świąt spędzonych w gronie rodziny. Wszystkiego dobrego i do zobaczenia w następnym poście.
Sayonara!
Midorme 🌸
Dzisiaj wpadłam na pomysł, aby stworzyć top najciekawszych według mnie anime. Etykiety zamieszczone pod tym postem prezentują ich tematyke np. walka, romans. W dzisiejszym zestawieniu będą to filmy z głównej kategorii, mianowicie fantasy. Omówimy sobie dwie serie, ktore według mnie naprawdę warto obejrzeć. Jestem osobą, która mówi do rzeczy, dlatego od razu przejdźmy do sedna!
ソードアート・オンライン
Pierwszym anime jest jedna z moich ulubionych serii. Zatytułowana jako Sword Art Online. Po prostu kocham to anime, ten klimat i akcja! Fantastyczne! Kreska jest świetna, animacja bez zarzutów. Aktualnie seria posiada zakończone dwa sezony, natomiast trzeci sezon jest w trakcie publikacji. Przyznam Wam, że było to moje pierwsze anime, przy którym płakałam (pod koniec sezonu drugiego). Rzadko mi się to zdarza! 😖Pierwszy sezon składa się z 25 odcinków o średniej długości 24 minut. Posiada także stuminutowy film pełnometrażowy. Drugi sezon ma przybliżone dane jak pierwszy, a sezon trzeci aktualnie ma 35 odcinków i nadal jest emitowany. Dzisiaj zajmiemy się tylko anime, więc o nowelkach od Reki Kawahary i mangach w innym wpisie! SAO jako film został wyreżyserowany przez Tomohiko Itō. Aby zbytnio nie spoilerować, pokrótce przedstawię Wam tematykę, czyli krótki opis anime. Zerknijcie sami.
Rok 2022. Rewolucyjna technologia NerveGear ma umożliwić zanurzenie się w wirtualnej rzeczywistości w stopniu do tej pory niedostępnym, wysyłając bodźce bezpośrednio do mózgu użytkowników. Akihiko Kayaba, twórca systemu, stworzył jednocześnie pierwszą grę wykorzystującą ten wynalazek – Sword Art Online. Jej premierze towarzyszyło niezwykłe zainteresowanie, jako że przygotowano jedynie dziesięć tysięcy kopii. Jedną z nich posiada były beta tester, Kazuto Kirigaya. Po zalogowaniu odkrywa jednak podstawowy problem – z gry nie można się wylogować. Wkrótce wszyscy gracze dowiadują się z ust samego twórcy, że aby uwolnić się z gry, muszą pokonać stu „bossów” na kolejnych piętrach latającego zamku Aincrad, w którym się znajdują. Jest tylko jeden haczyk – jeśli stracą wszystkie punkty życia, NerveGear zabije ich za pomocą silnego impulsu elektromagnetycznego wysłanego prosto do mózgu. To krótkie ogłoszenie rozpoczyna grę, w której stawką jest życie dziesięciu tysięcy osób.
Brzmi zachęcająco? Gdy pierwszy raz to przeczytałam, także o tym pomyślałam! Według mnie fabuła jest naprawdę rozbudowana. Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości. Z każdym sezonem fabuła wydaje się być coraz bardziej skomplikowana, aż w pewnym momencie mamy uczucie, że twórcy sami się w niej pogubili! Spokojna głowa, oni wszystko mają pod kontrolą. Ogółem wydarzenia dzieją się po kolei w czterech grach. Serdecznie polecam!
魔法使いの嫁
Drugie anime w tłumaczeniu na język polski nosi tytuł Oblubienica czarnoksiężnika lub jak kto woli - Mahōtsukai no yome. Gdy pierwszy raz ujrzałam tą produkcję pomyślałam - piękne anime. Bo taka jest prawda, pomimo że to wydarzenia fantastyczne, muzyka, nastrój i animacja powodują, że podczas oglądania mamy ciary i chcemy więcej!
Telewizyjny serial anime składa się z 24 odcinków i na chwilę obecną jego produkcja została zakończona. Film został wyreżyserowany przez Norihiro Naganumę. Anime oparte jest o mangę autorstwa Kore Yamazaki, ale tak jak w poprzedniej propozycji - zajmiemy się tym w innym poście. Jak wygląda fabuła animacji?Historia opowiada o losie dziewczynki Hatori Chise, która od dziecka widywała w swoim życiu różne straszne stwory, których nie widzieli inni. Z tego powodu wszyscy uważali ją za dziwną i jej dokuczali. W chwili gdy się poddała spotkała pewnego biznesmena. Za jego namową sprzedała się na aukcji, na której niespodziewanie pojawił się Elias - Ciernisty Mag. Kupił ją chcąc, by została jego oblubienicą i uczennicą. Chise Hatori zaczyna uczyć się magii, poznawać magiczne stworzenia, zdobywać nowych przyjaciół i uczy swojego nauczyciela emocji, których doświadczają ludzie.
Tak jak mówiłam, anime jest naprawdę piękne i godne polecenia. Na chwilę obecną ma tylko jeden sezon, ale... ale! Ostatni odcinek serii daje nam do zrozumienia to, że możemy spodziewać się drugiego sezonu! Ja z tego powodu bardzo się cieszę, jestem fanką owych postaci i chcę obejrzeć jeszcze więcej przygód z ich życia. Niestety nie kompletuję mang z tej serii, ale myślę że niedługo się to zmieni. A Wy? Kolekcjonujecie jakieś ciekawe mangi?
To były moje dwie propozycje anime na świąteczny czas. Oglądaliście je? Może macie zamiar je obejrzeć? Z racji, że już jutro Wigilia - chcę Wam życzyć radosnych świąt spędzonych w gronie rodziny. Wszystkiego dobrego i do zobaczenia w następnym poście.
Sayonara!
Midorme 🌸
Świetny post, na pewno obejrzę to drugie! :o
OdpowiedzUsuńNigdy nie oglądałem anime, ale podoba mi się to barwne i pełne kwiatów otoczenie, w których postaci te się znajdują :D
OdpowiedzUsuń